
POWIEDZIELI PO MECZU - Hubert Łęgowik & Mateusz Majcher
Hubert Łęgowik:
Przyjechała drużyna bardzo mocna, która śmiało mogłaby bić się w 1 lidze o dobry wynik. My w meczu pokazaliśmy, że nie jesteśmy chłopakami do bicia, a każdy z chłopaków dołożył swoje ważne punkty. Po tych perturbacjach, które mieliśmy tu z torem w Rzeszowie, pokazaliśmy, że to jest nasz tor, to jest nasz atut i będzie to nasza twierdza, do której kto nie przyjedzie, będzie miał ciężko. Mimo wszystko bardzo szkoda, bo ten punkt bonusowy nam uciekł, a bardzo liczyliśmy na to, że uda się dziś zdobyć te 3 punkty z Lokomotivem w Rzeszowie, no ale niestety jest to sport i dzisiaj zabrakło tej kropki nad “i”.
Mimo wszystko możemy być jednak zadowoleni z meczu jak i atmosfery w parkingu. Po każdej serii startów spotykaliśmy się całą drużyną, przekazywaliśmy ważne informacje co do toru, sprzętu, przełożeń i bardzo fajnie to wyglądało. Naprawdę szkoda tego punktu bonusowego, jednakże sezon nie jest skończony, mamy jeszcze parę meczów do rozegrania i nikt nie powiedział, że do tych play-offów nie uda nam się wskoczyć, na co bardzo liczymy.
Co do swojego wyniku, powiem szczerze, że trochę obarczam tym punktem bonusowym siebie, ponieważ w moim 4 biegu powinienem przyjechać na lepiej punktowanej pozycji. Niestety w powtórce czułem, że moje sprzęgło się spaliło na starcie i nie zdecydowaliśmy się na zmianę motocykla, gorzej spasowanego do toru. Start nie był taki, jakiego mogliśmy sobie życzyć i niestety tak to już czasem jest, że sprzęt nie zawsze wytrzymuje w pewnych warunkach i ten bieg był, jaki był. Oczywiście fajnie byłoby utrzymać tę serię trójek do końca, jednak taki jest sport, taki jest żużel.
Mateusz Majcher:
W 3 moim biegu (taśma na starcie) wydaję mi się, że głównym czynnikiem była ogromna presja i ciśnienie związane z wynikiem i celem, jaki sobie stawialiśmy na ten mecz. Jeśli chodzi o mój wynik, to z pewnością widoczny jest progres i z tego miejsca chciałbym podziękować Januszowi Stachyrze, który bardzo mi pomógł przed tym spotkaniem, udzielił bardzo ważnych wskazówek zarówno co do toru oraz ustawień motocykla, co bardzo mi pomogło. Przed kolejnym meczem, który już za półtora tygodnia planujemy wiele treningów na torze i mamy o tyle przewagę, że ten mecz jedziemy u siebie i mamy nadzieję, ze ten mecz wygramy!